16 marca 2018
Najmniej awaryjne auta – na podstawie rankingu niezawodności samochodów TUV i GTU
Co roku powstają zestawienia najmniej awaryjnych samochodów. Prym w tworzeniu tego typu raportów wiodą Niemcy. Poniższy artykuł powstał na podstawie sprawozdań niemieckich stowarzyszeń – TUV i GTU. W tekście znajdziesz m.in. informacje na temat najmniej awaryjnych aut nowych, pięcioletnich i dziesięcioletnich.
- Najmniej awaryjne auta według TUV, z podziałem na samochody:
– trzyletnie,
– pięcioletnie,
– dziesięcioletnie. - Najmniej awaryjne samochody wg GTU:
– miejskie,
– kompaktowe,
– klasy średniej,
– klasy wyższej średniej. - Najmniej awaryjne marki i modele samochodów – podsumowanie
Najmniej awaryjne samochody – raporty niemieckich stowarzyszeń
Rynek samochodowy jest olbrzymi. Szacuje się, że w Europie rocznie kupuje się 15 milionów nowych aut. Najwięcej kupują Niemcy – prawie 3,5 mln sztuk rocznie (Polacy prawie 500 tys). Nic więc dziwnego, że to nasi zachodni sąsiedzi są autorami wielu raportów na temat niezawodności pojazdów. Najpopularniejszymi raportami są:
- GTU,
- TUV,
- Dekkra.
Zestawienia nie są w 100 proc. miarodajne, jednak dają pogląd, które marki psują się najrzadziej. Z racji tego, że autorami wszystkich raportów są Niemcy, nie może dziwić fakt, że w zestawieniu dominują auta wyprodukowane właśnie w tym kraju. Dla Polaków nie powinno to stanowić problemu, ponieważ to właśnie z Niemiec najczęściej sprowadzamy samochody.
Niemieckie Stowarzyszenie Dozoru Technicznego – raport niezawodności TUV
Raport TUV jest sporządzany na podstawie wyników 8,8 mln obowiązkowych badań technicznych pojazdu. Wszystkie przeglądy przeprowadzono w Niemczech – od lipca 2016 do czerwca 2018. Zestawienie jest podzielone na pięć kategorii wiekowych. Kryterium, które wpływa na miejsce w rankingu to ilość występujących usterek, które wpływają na bezpieczeństwo jazdy i eksploatację.
Ważne – raport TUV nie obejmuje wszystkich samochodów, które są dostępne na rynku europejskim. Zestawione są te modele aut, które przeszły badanie techniczne w liczbie minimum 10 tys. sztuk. W związku z powyższym w raporcie nie ma samochodów, które są w Niemczech mniej popularne. Niemniej jednak przed zakupem auta warto zwrócić uwagę na zestawienie.
W raporcie TUV brane są pod uwagę takie kategorie, jak:
- oświetlenie/elektryka,
- zawieszenie,
- układ hamulcowy,
- silnik/układ wydechowy.
19,9 proc – to odsetek samochodów, które nie przeszły za pierwszym razem badania technicznego w niemieckim TUV. Dla porównania polscy diagności nie zaliczają przeglądu zaledwie 2 proc. badanych pojazdów. Oczywiście po wystartowaniu CEPK 2.0 i wprowadzeniu nowych zasad przeglądów technicznych wskaźnik negatywnych ocen poszybuje mocno w górę.
Sprawdź najtańsze ubezpieczenie na Ocenapolis.pl
Najmniej awaryjne samochody używane trzyletnie wg TUV
Pierwsze trzy miejsca w segmencie aut trzy letnich zajmują auta premium (poza Golfem oczywiście). Dopiero na piątej pozycji uplasowało się auto spoza Niemiec – Mazda 2. Cyfry w nawiasach odpowiadają procentowi usterek.
- Mercedes SLK (2 proc.)
- Volkswagen Golf Sportsvan (2,5 proc.)
- Mercedes Klasy B (2,6 proc.)
- Mercedes GLK (2,6 proc.)
- Mazda 2 (2,7 proc.)
Najmniej awaryjne auta pięcioletnie wg TUV
Zaskoczenia nie ma – całe podium należy do Niemców. Na miejscu czwartym ex quo znalazły się dwa auta z Japonii. W 911-stkach najczęstsze usterki to luzy na końcówkach drążków kierowniczych i wycieki z połączenia silnika ze skrzynią biegów. W Audi Q5 w wersji 3.0 V6 TDI kłopoty sprawia rozrząd i jego wymiana – koszt wiele tysięcy złotych.
Natomiast właściciele Hond CR-V najczęściej narzekają na usterki związane z elektroniką. Mazdy 3, jak to z Japońskimi samochodami bywa, nie jest dostatecznie zabezpieczona przed korozją.
- Porsche 911 (6,5 proc.)
- Audi Q5 (8,1 proc.)
- Audi TT (8,1 proc.)
- Honda CR-V (8,5 proc.)
- Mazda3 (8,5 proc.)
Najmniej awaryjne auta dziesięcioletnie wg TUV
Auta japońskie są jak wino, im starsze, tym lepsze – parafraza tej znanej sentencji idealnie pasuje do zestawienia awaryjności aut dziesięcioletnich. Na pięć najrzadziej psujących się samochodów, aż trzy pochodzi z kraju kwitnącej wiśni. Oczywiście, pierwsze miejsce zajmuje pojazd z Niemiec, bo to przecież zestawienie niemieckie.
- Porsche 911 (12,2 proc.)
- Toyota Corolla Verso (15,3 proc.)
- Mazda2 (16,3 proc.)
- Ford Fusion (17,8 proc.)
- Toyota Corolla (18,2 proc.)
Porshe 911 997 z lat 2008 choć silniki mają świetne, to czasem właściciele narzekają na ich nierówną pracę lub opiłki metalu na filtrze oleju. Drugie miejsce – Toyota Corolla Verso. Według ekspertów to samochód niezawodny. Najczęstsze usterki są związane z zawieszeniem. Koszt amortyzatorów przednich to 340 zł za sztukę, natomiast tylnych to wydatek 240 zł (sztuka).
Mazdy2 drugiej generacji (2007-2014) psują się rzadko, jednakże kłopoty sprawiają turbodiesle. W silnikach wysokoprężnych często psują się świece żarowe. Dochodzi również do uszkodzeń wtryskiwaczy i awarii turbosprężarek.
Czwarta lokata – Ford Fusion. W większości egzemplarzy można zauważyć niewielkie ślady korozji – zarówno w podwoziu jak krawędziach drzwi. Częste awarie? Układ zapłonowy (cewki) i elektronika.
Na piątym miejscu znalazła się Toyota Corolla dziesiątej generacji. Auto psuje się rzadko, jednak nie tak rzadko jak jej starsza siostra z lat 1997-2002, która znalazła się w naszym zestawieniu auta dla młodego kierowcy. Corrolki X w benzynie w zasadzie się nie psują. Na baczności muszą się mieć właściciele diesli, ponieważ często dochodzi do awarii wtrysków i turbosprężarek.
Towarzystwo Nadzoru Technicznego – najmniej awaryjne auta wg GTU
GTU – Gesellschaft für Technische Überwachung, czyli Towarzystwo Nadzoru Technicznego również tworzy swój raport o stanie niemieckich samochodów. Eksperci GTU realizując zestawienie biorą na wokandę ogólną sprawność techniczną aut. Mniej istotne są usterki, które uniemożliwiają dalszą jazdę. Raport GTU przeprowadzono na podstawie 5 mln przeglądów technicznych.
W raporcie GTU badano samochody nowe, kupione w salonach, do trzech lat. Niestety obiektywność raportu może budzić pewne zastrzeżenia, ponieważ czołowe miejsca w zestawieniu zajmują jedynie niemieckie auta. Nowe modele psują się rzadko, a zgodnie z wynikami raportu samochody wyprodukowane przez innych producentów są awaryjne.
Elementami branymi pod uwagę podczas tworzenia raportu są:
- oświetlenie,
- układ hamulcowy,
- układ kierowniczy,
- toksyczność spalin,
- stan ogumienia i szyb.
Najmniej awaryjne auta miejskie wg GTU
Audi A1 w swojej klasie jest najmniej psującym się samochodem. Co ciekawe, od trzech lat według rankingu GTU plasuje się na najwyższej lokacie. A1 produkowane jest od 2010 roku. Cena dość wygórowana, zaczyna się od 88 tys. zł. Druga lokata należy do Mazdy 2. Model po światowych drogach jeździ od 2004 roku. W 2008 roku Mazda 2 zdobyła tytuł World Car of the Year. Trzecia lokata – Opel Adam. Produkowany od 2012 roku.
- Audi A1
- Mazda 2
- Opel Adam
Najmniej awaryjne kompakty wg GTU
Mercedes klasy A III generacji wśród kompaktów psuje się najrzadziej. Niestety cena auta nie należy do najniższych. Nową A klasę można kupić za 90 tys. zł. Volkswagen Golf VII nie jest tak drogi – cena w najtańszej wersji wynosi niecałe 67 tys zł. A3 w trzeciej generacji jest produkowane od 2012 roku. Co ciekawe Audi jest droższe od Mercedesa A – cena od 108 tys. zł
- Mercedes A Klasa III generacja
- Volkswagen Golf VII
- Audi A3
Najmniej awaryjne samochody klasy średniej
W klasie średniej najrzadziej psuje się Mercedes C. Drugie miejsce należy do Audi A4 (kolejne Audi w zestawieniu GTU). Trzecie lokata należy do Volvo S60/V60.
- Mercedes C
- Audi A4
- Volvo S60/V60.
Najmniej awaryjny samochód klasy wyższej średniej
W klasie średniej wyższej znów dominacja aut niemieckich. Pierwsze miejsce Audi A6, drugie Mercedes Klasa E, trzecia Skoda Superb. Co ciekawe Skoda należy do ulubionej marki Polaków, bowiem modele Fiabia i Octavia są najchętniej kupowanymi samochodami w Polsce.
- Audi A6
- Mercedes Klasa E
- Skoda Superb
Najmniej awaryjne auta – podsumowanie
Według niemieckich specjalistów wśród nowych samochodów najrzadziej psują się: Mercedesy, Audi i Porshe. Fani BMW mogą czuć się pokrzywdzeni, bowiem marki z siedzibą w Monachium próżno szukać na czołowych miejscach w zestawieniu. Wśród aut starszych najmniej awaryjne są Japończyki. Tu należy wyróżnić Toyotę Corollę i Mazdę – zarówno dwójkę jak i trójkę. Co ciekawe auta włoskie i francuskie wg. Niemców psują się najczęściej i są sklasyfikowane na szarym końcu obydwu raportów.
Więcej na naszym blogu2
Zobacz artykuły przygotowane specjalnie dla Ciebie